Nie znalazłem nic na ten temat...bo i to co dzieje się z płynem jest dziwne....A mianowicie, co 2300/2500km, ubywa mi płynu tak, że aż zapala się lampka ubytku. Co najdziwniejsze, dzieje się to tak jakby od razu. Tzn. sprawdzam ilośc płynu, jest ok...dochodzi do tej ilości km, co napisałem....i trzy sygnały, lampka zaświecona, płynu poniżej dolnej kreski.....muszę dolewać......Miał ktos coś takiego??
Żadnych plam..robiłem miesiąc temu przegląd...wszedłem do kanału...żadnych mokrych plam, żadnych wycieków...olej też niby w porządku....
Sprawdź dokładnie pompę wody, bo może się okazać, że to ona nawala. Moja się rozsypała i też mi płyn znikał, a w garażu żadnej plamy. Jeżeli pompa nawala to powinny być mokre ślady przy rozrządzie.
Komentarz